Witaj:)


Od 1.lipca 2008r
Mój przebieg to:
14888.80 km, w tym
7516.50 w terenie.
20.13 km/h to moja prędkość średnia
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

A oto blog mojego rowerowego kompana z Kona Team'u: KulkaRider ;p
Zapraszam serdecznie;)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy KikapuRider.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Tylko JA i kONA

Dystans całkowity:11677.49 km (w terenie 5586.80 km; 47.84%)
Czas w ruchu:552:24
Średnia prędkość:21.14 km/h
Maksymalna prędkość:71.70 km/h
Suma podjazdów:7610 m
Maks. tętno maksymalne:200 (102 %)
Maks. tętno średnie:175 (89 %)
Suma kalorii:197682 kcal
Liczba aktywności:372
Średnio na aktywność:31.39 km i 1h 29m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
0.60 km 0.00 km teren
00:03 h 12.00 km/h

Sobota, 17 września 2011 | Komentarze 0

Jęki i zgrzyty ;/
przez cały dzień zastanawiałem się dlaczego Kona tak jęczy....
wyjeździłem każdy kawałek podwórka żeby to odkryć...
i dopiero późnym wieczorem odkryłem że to przez brak lubrykantu w tulejach dystansowych był winny tym cierpieniom...
ufffff...

:)
Kategoria Tylko JA i kONA


Dane wyjazdu:
0.90 km 0.00 km teren
00:03 h 18.00 km/h

Piątek, 16 września 2011 | Komentarze 0

Drugie życie Kony!!!!!!! :)
Odebrałem Konę z zserwisu!
i W KOŃCU jedzie prosto! okazało się że centrowanie koła było lekarstwem na tą straszną dolegliwość!:)
Poza tym zyskała nową korbę i wkład suportu więc tm bardziej odmłodniała;)
Kategoria Tylko JA i kONA


Dane wyjazdu:
39.60 km 7.00 km teren
01:29 h 26.70 km/h

Wtorek, 13 września 2011 | Komentarze 0

Z Koną do lekarza
...takiego rowerowego;)
co wymieni korbę suport i wycentruje koła:)

jazda do Poznania po ksero - niezły hardcore;) 26,4km w 55minut czyli prawie 29/h średnia;)

potem do Jana na Polankę przez całe miasto
i do Skitimu na inny koniec miasta;p


15749km
Kategoria Tylko JA i kONA


Dane wyjazdu:
54.00 km 27.00 km teren
02:20 h 23.14 km/h

Piątek, 26 sierpnia 2011 | Komentarze 1

Przygody o świcie:)
Wyjazd o 5:30. zaczęło robić się jasno.
Mgłą byłą tak gęsta że widoczność kończyła się po ok 50metrach, momentami po 20:)

trasa:
Stęszew - Zamysłowo - Twardowo (tutaj stwierdziłęm że ni elubię asfaltów i skrciłem na polną drogę! BŁĄD!;) mgła była mega gęsta, tak że zrobiło sie mokro i uwaliłem rower i siebie w piachu... dodatkowo okulary tak szybko mi parowały, że zsunąłem je na nos, przez co miałęm trochę zaburzone widzenie i wypierniczyłem się na miedzy...;))- Wronczyn - Piotrowo Pierwsze - Głuchowo - Pecna - Nowinki - Drużyna - Mosina - Krosinko - Ludwikowo

dalej zjazd nad Kociołek gdzie widziałem 2 bobry kąpiące się w jeziorku i jednego odgryzającego drewno:)
dlaej Góreckie, gdzie zrodził się szalony pomysł, czawrony szalk na wyspę... małe plum plum;) heh;)
dalej czerwonym wzdłuż j. Skrzynka do Dymaczewa Starego skąd przejazd czarnym do domu.

po drodze wstapiłem jeszcze do piekarni po świeże bułeczki i drożdżóweczki:)

zanim umyłem rower, zjadłem i wykąpałem się było sporo po 10;)


15608km

Dane wyjazdu:
33.30 km 27.00 km teren
01:26 h 23.23 km/h

Wtorek, 23 sierpnia 2011 | Komentarze 4

Wyścig z komarami o zmierzchu
wyjazd ok 19:30
pierścieniem do WPNu, za Górką zjazd na Dymaczewo Stare, za lasem skręt w lewo na 6 górek:) i JAAAZDAAAAAAA!!! pierwsze górki po 3 razy, na ostatniej rekord prędkości i długości lotu!! 56,4km/h i chyba z 4-5m lotu nad ziemią:) EXTRA!!!!
dalej nad Kociołek, Góreckie, przejazd przez Grajzerówkę i lasem nad Jarosławieckie skąd wschodnim brzegiem do krajowej 5, przejazd na drugą stronę i lasem do Wypalanek, skąd lasem do domu

a komary nie pozwalały zatrzymać się ani na chwilę! szczególnie w lesie, choć nawet między polami czekały...;)
15 sekund postoju i już ok 10 sztuk obsiadło nogi..
więc trzeba było uciekać co sił w nogach ;p

dodatkowo MTE ledwo świecił więc ponad połowę trasy przejechałem w "prawie-ciemnościach"...


15554km

Dane wyjazdu:
35.90 km 28.00 km teren
01:42 h 21.12 km/h

Piątek, 19 sierpnia 2011 | Komentarze 2

WPN o świcie
Pomysł rodził się już dwa dni temu...
opcji było kilka.
Pierwsza - dojechać do Śremu, wrócić Nadwarciańskim Szlakiem Rowerowym (z którego mam przecudowne wspomnienia pokonywania go z Davem);)
Druga - wjechać w Mosinie na Ziemiański Szlak rowerowy i dokulać do Rawicza...

a że moja miłość do asfaltu jest powszechnie znana to żadna z nich nie miała szans przy opcji "Szaleństwa poranne po WPNie!"...

wyjechałem ok 4:20.
Było ciemno:)
na początek ścigałem cysternę po Stęszewie 55/6/h
potem wjechałem na pierscień i tak dojechałem do ronda w Mosinie. Wjechałem kawałek na ZRS, ale nie bawiła mnie dalsza jazda.... była ok 5.30...

więc.. postanowiłem pozjeżdżać:)
jak się na osowej na kamieniach rozpędziłęm do 58/h i przeleciałem koło Kociołka ok 45-50/h to zatrzymałem się dopiero na zjeździe z tych 6 fajnych górek i podjazd terenowy do Ludwikowa przy Krosinku.... potem szaleństwo na owych górkach (oczywiście nie raz:)), dalej zjazd na dymaczewo stare mega wypłukaną przez deszcz dróżką i potem szaleństwo na czarnym szlaku!!
dawno w tę stonę go nie pokonywałem!:)
ale mega było:):)

wróciłem ok 7 rano, zjadłem z rodzicami śniadanie, pokroiłem grzybki na obiad i poszedłem spać ok 9??:)


15521km

Dane wyjazdu:
32.10 km 25.00 km teren
01:28 h 21.89 km/h

Poniedziałek, 15 sierpnia 2011 | Komentarze 0

Afterparty;)
Podobnie jak wczoraj ale trochę inaczej;)
Trasa:
pierścieniem do WPNu, zjazd na czerwony, wjazd na Ludwikowo, zjazd przez furtkę (59,4/h), Osowa, Glinianki w drugą stronę niż wczoraj (trochę trudniej bo piach dość konkretnie męczy), zjazd z Osowej na Grajzerówkę, przejazd na dziko przez las gdzieś na północ, wyjazd koło Głazu Leśników, J. Jarosławieckie, Trzebaw, pierścieniem do domu.

Dzisiaj dużo więcej zapierdalanki - średni puls 160
61% w PZ

15484km

Dane wyjazdu:
30.90 km 24.00 km teren
01:28 h 21.07 km/h

Czwartek, 4 sierpnia 2011 | Komentarze 2

Po WPNie
do Ludwikowa zatankować wodę, zjazd 53.2/h przez furtkę
na Osową górę, zjazd asfaltem 66.5/h
zjazd niebieskim z osowej ok50/h
dojazd so pierścienia i powrót do domu...


15407km

Dane wyjazdu:
58.00 km 20.00 km teren
02:25 h 24.00 km/h

Niedziela, 31 lipca 2011 | Komentarze 2

Wielka nocna pętla wokół Stęszewa
wyjazd o 3 w nocy. jedynie miotacz fotonów ratował przed ciemnością.
zacząłęm od wjazdu na "pętlę" szutrem do Sapowic. stamtąd asfaltami do Rybojedzka, Tomic, dalej terenem "nad źródełko" i do Lisówek i stąd już cały czas asfaltem... Konarzewo, Chomęcice, Głuchowo, Komorniki, Grajzerówka, Puszczykówko, Mosina...

i mając ok 40km na liczniku, kiedy było już jasno tak mnie osowa góra kusiła.... i kusiła... a prze sobą jeszcze ok 40km asfaltu... (dlaej miało btyć: Krosno, Drużyna, Nowinki, Pecna, Bieczyny, Sierniki, Piotrowo, Modrze, Strykowo, Sapowice, dom) ...a że niezwykle ogromnie "uwielbiam" asfalt - nie wytrzymałem... skręt w mosinie i przez Osową, Kociołek, czerwony koło j. Skrzenka i dlaej pierścieniem dojechalem do domu....

Szkoda było marnować wyjazdu na bezsensowną jazdę asfaltem, gdy taki piękny WPN czekał obok:) o świcie było bardzo spokojnie, cicho, wilgotno. Cudownie się jechało:)

Do domu dojechałem po 5.... zjadłem śniadanie, wykąpałem się i poszedłem spać:);)

15376km

Dane wyjazdu:
18.40 km 2.00 km teren
00:47 h 23.49 km/h

Sobota, 30 lipca 2011 | Komentarze 0

Po mieście
Stęszew i okolice wzdłuż i wszerz... nie chcialem jechać w teren coby roweru nie zabrudzić bo dopiero co umyłem...
ale i tak trzeba było myć, bo jechalem między polami i jak wróciłem to tak śmierdział naturalnym nawozem ze nie było wyjścia....

15318km
Kategoria Tylko JA i kONA