KikapuRider

Niedziela, 14 czerwca 2009 | Komentarze 8

Tlenowo po WPNie z Dudą
Etap1
Stęszew-Trzebaw-j. Jarosławieckie- Puszczykowo Stare- Puszczykowo PKP

Etap2
PKP- wzdłuż Warty, błądzenie po puszczykowie, wyjazd na grajzerówkę, dalej od razu w lewo terenowym podjazdem na osową, przejazd obok glinianek,
fotka przy głazie;)

dalej zjazd kamienisto błostnistym zjazdem na kociołek - później czerwonym szlakiem dość spory kawałek, odbicie na dymaczewo stare, podjazd na początek 6 górek, znowu fotka i już czyste szaleństwo na serii pagóreczków;)
pocisnąłem >53/h z przedostatniego zjazdu, na ostatnim leciałem jak nigdy bo dość konkretnie się wybiłem;)

podjzd na tankowanie do ludwikowa, zjazd przez bramkę - dzisiaj 55.3/h;)
dalej wokół Kociołka, znów przerwa na fotke:

później nad góreckie, Jarosławieckie, koło leśniczówki Wiry skręt na puszczykowskie góry i mijając stację PKP w Puszczykowie mieliśmy już się rozstawać, ale zaliczylismy jewszcze 10 km wzdłuż Warty do Lubonia, gdzie rozdzieliliśmy się z Dudą;)

Mega przyjemny wypadzik;)
Dzięki Duda za wspólne zwiedzanie;)

etap3
śmiganie po luboniu, podrzędnymi drogami, dziurawymi piaszczystymi do Wir, stamtąd prosto nad jarosławiec, trzebaw, do Stęszewa;)


10902km

Poniedziałek, 8 czerwca 2009 | Komentarze 0

Tam i tu ...i tam też... ;p
Miąło być nad Jarosławieckie ...i było
dalej w planach puszczykowo, ale spotkałem nad jeziorem rowerzystę i tak od cześć, przez aktualne zajęcia, historię życia aż do planów na przyszłość gadaliśmy przez pół godziny;)
później zmodyfikowałem trasę, by "odprowadzić" towarzysza rowerowego, aż pod komorniki, dalej Szreniawa, Rosnówko, przez las, krajową 5 przez moje miasteczko do domu;)

ps..
ciekawe kiedy zdarzy sie że spotkam jakąś na- yyy.. za-paloną rowerzystkę...;p


10745km

Piątek, 1 maja 2009 | Komentarze 0

Na spokojnie po okolicy
Z kolegą wieczorną porą kółko 19km.
Przez 1h20min zdążyliśmy omówić co przyszło nam do głowy, podebatować nad istotą społecznego egoizmu i ekologii ludzkości...;)

dalszą część śmigałem już po ciemku po Stęszewie...:)

Niedziela, 26 kwietnia 2009 | Komentarze 0

Poimprezowa bujana po Poznaniu

ETAP 1
Niezwykle miły i megatlenowy wypad z Panem Prezesem Toastmaster International Dawidem Skopiaszem.
W sumie 32km i 2 h jazdy, czyli AVR ~16km.h

ETAP 2
Odiwedziłem Piccollo przy eskulapie na pół porcji makaronu, zadzwoniłem do DaVa, ale dziś niestety wymiękł, więc sam zrobiłem kółko na malcie, przejechałem deptak i przebujałem się przez cały Poznań z powrotem, żeby wjechać na wylotową z Poanania i śmignąć nie tak prosto do domu;)

tutaj.. 40km w 1h45min więc średnia w okolicach 23km/h ;)


_

Niedziela, 9 listopada 2008 | Komentarze 1

911 ride ;)

Etap1
25km - 55min
Stęszew-Poznań - szybko i przyjemnie;)

Etap2
25km – 2h
Z Dawidem z Toastmasters Poznań;)
Mega przyjemnie, relax na 110%

Etap3
30km – 1,5h
Z D@vem - Cytadela, Plac Wolności, Stary Rynek, Malta, wzdłuż Warty
Trochę szybciej mniej tlenowo i również MEGAgit;)

Etap4
Reszta...
już po zmroku... do tego chłodnawo się zrobiło;)
Wycieczki sprawiły ze troszkę zgłodniałem więc zachaczyłem o MC Drive’a. Pani w kasie z wielkim bananem na twarzy rzuciła comment w stylu „jeszcze nikt tu rowerem nie podjechał;)” zjadłem cheesa i śmignąłem dalej – po drodze wstąpiłem na mojego ulubionego Shella na węźle A2 i zatankowałem jeszce snickersa;) dalej standardowo do domku przez Luboń wzdłuż A2;)

Piątek, 26 września 2008 | Komentarze 0

WPŃskie szaleństwa

Nad j. jarosławieckim spotkałem dwóch bikerów, również na fullach, również po 100 skoku i śmignęliśmy tak we trójkę wkoło parku i z powrotem;)

Pozdrowienia dla Adama i Krzysztofa!

Czwartek, 21 sierpnia 2008 | Komentarze 0

Toastmasters'i w akcji

Wyprawa rowerowa z Dawidem, ale tym razem nie D@ve'm ;p

(dojazd) - Wiadukt A2 na wildzie, dojazdówka do pierścienia wzdłuż Warty, Osowa Góra, Kociołek, Skrzynka, Góreckie, Puszczyowo Stare, Puszczykowo, Luboń, Wiadukt A2 na wildzie - (dojazd)

Czwartek, 14 sierpnia 2008 | Komentarze 0

5 łatek jednego dnia:)

Zaczęło się od małonapompowanej dętki i złapanego snejka nad maltą;)
okazało się że rozcięcie było na tyle duże że po 10km dętka wystrzeliła na łatce.
Wkleiłem drugą w to samo miejsce, po jakimś czasie powstała druga dziura kawałek dalej.
Zapasowa dętka pod siodłem również okazała się felerna, miała przetarcia w 2 miejscach i nie dało jej się w ogóle napompować;)
Pożyczyłem dętkę od Dave'a, ale po 10 km usłyszałem znajome ssssssyczenie i bez kolejnej łątki się nie obyło;)
Kupiłem nową dętkę, i pare łatek, a w domu zużyłem jeszce 2 sztuki na przygotowanie dętek na kolejne przygody;p

Dzięki Dave!!:)
uratowałeś mnie przed dłuuuugim pchaniem;p

Niedziela, 10 sierpnia 2008 | Komentarze 3

Nadwarciański Szlak Rowerowy

Ze Stęszewa o 5:30
"zbiórka" o 6:30 na PKP w Puszczykowie, stamtąd do Mosiny, gdzie rozpoczęliśmy wędrówkę NSR’em.
Najpierw do Śremu, nastąpnie pięknym i zacnym wałem Warty, gdzie jechało się po prostu przecudownie, w sumie przez ponad 40 kilometrów... Polecam WSZYSTKIM!:)
Wycieczkę zakończyłem w Rzgowie, a D@ve poleciał dalej... i dalej... i dalej...;p

Piątek, 8 sierpnia 2008 | Komentarze 0

Pierwsze XTRy dla Konie Zacząłem od łańcuszków, co będzie następne, czas pokaże;)

Definytywny koniec 3go roku;) Exam z Englisza po 3godzinnym przygotowaniu zaliczony, nawet lepiej niż na 3.0;p

”Pocałuj mnie w zderzak” Chwila zagapienia i JEBS! w zderzak;) na szczęście był czarny, więc nie odrapałem lakieru;p no i przez kilka sekund tkwiłem na przednim kole z tylnym pół metra nad ziemią i myślałem co teraz by zrobić;) ale dość trzeźwo wypiąłem się z prawego SPDa i stanąłem na nogi;)
Miła młoda Pani zatrzymała się, gdy do niej dojechałem spytała się co się stało i czy rower cały i tyle:) żadnego "ty ******" czy coś w tym guście;) a w sumie mogła tak powiedzieć bo chwile po tym goniłem TIRA ponad 50km/h

Wyścig z Mercedesem VITO
Zjeżdżając z wiaduktu nad autostadą na wildzie rozpędziłęm się i przez jakieś 500m utrzymywałem prędkość 57.7km/h;) akurat koleś w Mercu chciał whjechać na mój pas, ale nie mógł sobie długo poradzić żeby mnie wyprzedzić;p poza tym nieźle się zdziwił jak zobaczył ze wyprzedza go rower;p i jeszcze koleś na rowerze szczerzy się jak debil;p

31km z AVS > 30km/h Trasa głównie asfaltowa do Jana, drogami różnej maści od Krajowej nr5 do polnej po haszczach;)

POWER ZONE przez 89% jazdy;) Tętno MAX 193, średnie 168 przed 61minut jazdy;) myślałem że zwymiotuje;p

26km w terenie z AVS > 21km/h Z Janem z polanki do Puszczykówka szlakiem wzdłuż Warty

Audi RS4 i Ferrari w zasięgu ręki;) :)

WPN by night głównie pierścieniem wokół poznania

i do tego fajna data;p