KikapuRider

Wtorek, 29 lipca 2008 | Komentarze 0

Powrót z Gór

4ro etapowy rajd;)
dwa pierwsze OESy z 70 litrowym bagażem na plecach

PKP Poznań - Polanka
Polanka - Siedziba IFMSA-Poland;)
Siedziba IFMSA-Poland - Stęszew
Stęszew - Stęszew

Poniedziałek, 28 lipca 2008 | Komentarze 0

Izery dzień 4. - Harrrachovv

Mega lanserski wypad. Obiad w restauracji i ogólna bujana przez czechy;)
Niestety jeden zawodnik odpadł dzień wcześniej;p

Niedziela, 27 lipca 2008 | Komentarze 0

Full'em na Przełęcz Karkonoską!!

Generalnie największa atrakcja dzisiejszego dnia.. Podjazd z Podgórzyna najbardziej masakrycznym asfaltem w Polsce... Było ciężko ale spodziewałem się czegoś gorszego:)
Full po 100 skoku bez blokad ze zjechaną kasetą i nieciekawie działającą przerzutką:D heh;)

Za to zjazd zrekompensował WSZYSTKIE niewygody
75,1km/h dało niezłego kopa :D

.

Sobota, 26 lipca 2008 | Komentarze 0

SMRK'owy zjazd!:)

Podjazd czerwonym szlakiem na Wysoki Kamień (MEGA!)
czerwonym szlakiem na schronisko hmm.. polana izerska?!
Wjazd na SMREK/SMEREK/SMRK i ZJAZD! na czeską stronę.
Powrót przez Izerkę i Orle

Vmax - 67,9km/h

Piątek, 25 lipca 2008 | Komentarze 0

IZERY dzień Pierwszy

Trasa na rozgrzewkę;)
Szklarska Poręba, Orle, Chatka Górzystów, Polana Izerska, Swieradów, niebieski szlak rowerowy do Szklarskiej

VMax - 73.4 km/h !!!

Sobota, 5 lipca 2008 | Komentarze 7

270,51km TTR-Nu ;)

Stęszew-Poznań
Transwielkopolska Trasa Rowerowa Odcinek Pólnocny
Poznań-Stęszew


Etap pierwszy...
Pobudka 3:30, lekkie, szybkie śniadanko i ruszamy na Poznań;)
Było ciemno więc skorzystałem z krajowej piątki. Z nudy nawijającego się asfaltu liczyłem samochody które mnie wyprzedzają... w sumie tylko 30 osobówek i 7 tirów przez ponad 10 km;)
24km, 50 min
Średnia 29km/h;D


Etap drugi...
Dworzec PKP opuściliśmy z Dave'em o 5:22. Okonek przywitaliśmy już;) o 8:01, skąd wjechaliśmy na szlak i od tej pory przez trochę ponad 200 kilometrów podążaliśmy za zielonym znakiem;D
Koniec trasy w Parku Sołackim przypadł na godzinę 22:22 co oznacza w sumie 17 godzin naszej wspólnej wycieczki i 239kilometrów na liczniku;)


Etap trzeci...
Mimo późnej pory, nota bene, idealnej do rowerowej jazdy, trzeba było wróciś do domu, co zajęło trochę więcej km niż przewidywałem. Może nie było super wygodnie i przyjemnie na "kanapie" WTB ale dałem radę;)


może niedługo przybędą fotki, jak nauczę się je wstawiać;)

..i jeszcze podziękowania dla DaVe'a za towarzystwo i wsparcie w trudnych momentach;)

Vmax - 60.0km/h

-------------
poprawka..;)
fotek nie będzie;) nie chce mi się tego czynić, jednak zapraszam do oglądania na profil mego BIKEtowarzysza Dave'a nie gdzie indziej, a dokładnie >>>TU<<<
tam też dokładniejsza relacja z naszego wypadu;)