Witaj:)


Od 1.lipca 2008r
Mój przebieg to:
14888.80 km, w tym
7516.50 w terenie.
20.13 km/h to moja prędkość średnia
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

A oto blog mojego rowerowego kompana z Kona Team'u: KulkaRider ;p
Zapraszam serdecznie;)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy KikapuRider.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

nocą...

Dystans całkowity:2192.61 km (w terenie 1063.60 km; 48.51%)
Czas w ruchu:100:37
Średnia prędkość:21.79 km/h
Maksymalna prędkość:70.70 km/h
Maks. tętno maksymalne:195 (100 %)
Maks. tętno średnie:170 (87 %)
Suma kalorii:40144 kcal
Liczba aktywności:64
Średnio na aktywność:34.26 km i 1h 34m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
5.40 km 1.00 km teren
00:18 h 18.00 km/h

Wtorek, 17 stycznia 2012 | Komentarze 4

Szajba odbija! ...była godzina 1:30, otworzyłem okno najszerzej jak się dało, po czym stwierdziwszy że pogoda jest zajebista, ubrałem się w sexi-flexi rowerowe ciuszki i pojechałem!
ciemno, śnieg sypał, ale było tak pięknie że ani chwili nie żałowałem decyzji:)
oczywiście żywej duszy nie widziałem bo mało kto jak nie musi wychodzi o 2 w nocy na śnieżycę;p :)

16784km

Dane wyjazdu:
2.00 km 0.00 km teren
00:07 h 17.14 km/h

Czwartek, 8 grudnia 2011 | Komentarze 0

Powitanie Manitou;)

16661km - tyle z Koną wytrzymał Marzocchi MZ3... ale musieli się rozstać bo staruch nie dawał rady młodej zwinnej i dzikiej Konicy;)

Dziś pierwsza jazda na nowym sprzęcie;)
Manitou Drake Super 100mm Absolute+

Manitou przez swoje odwrócenie stwarza niestety trochę problemów... :/
ale zima cała żeby się z nimi uporać;)

16663km

Dane wyjazdu:
62.90 km 45.00 km teren
03:16 h 19.26 km/h

Sobota, 5 listopada 2011 | Komentarze 3

Z Drabem, Koną i Koną czyli 4 dziki w WPNie
Plan był prosty - pokazać Arianowi WPN jak najlepiej się da ...no i żeby Kona spotkała się ze swoją młodsza siostrą;) heh;)

Zaczęliśmy od Puszczykowa - stacja PKP.
wzdłuż Warty, podjazd na Osową, objazd Glinianek, zjazd od Aquanetu i podjazd Porzegowską, i dalej najlepszy fragment wycieczki:)

ZJAZD BŁOTNĄ RZECZKĄ Z OSOWY NA NIEBIESKIM ;)!!!! ihaaaa!!
ujebani i uchcachani od ucha do ucha kontynuowaliśmy Wielką Dzicz w WPNie:)

podjechaliśmy na Ludwikowo, potem zaliczyliśmy 6 górek do Dymaczewa Starego, dalej czarny szlak wzdłuż j. Łódzko-Dymaczewskiego.
Zjedliśmy bułkę, wafelki i przez Górkę dobiliśmy do czerwonego szlaku którym okrążyliśmy Góreckie.
Dalej wjechaliśmy prawie na żółty - wybraliśmy objazd Pojników drugim "brzegiem". prowadziłem bardzo na czuja więc w niedługim czasie znaleźliśmy się w środku lasu bez śladów cywilizacji:) heh;)

przypomniała mi się orientacja w terenie z geografii, że drzewa od północy są zamszone, i tym sposobem udaliśmy się na zachód po kilku(nastu) minutach dobijając do żółtego.

dalej już bez szału - dojechaliśmy do PKP puszczykowo, gdzie po krókim jedzonku Adrian wsiadł w pociąg a ja Grajzerówką i dalej przez Trzebaw, już bardzo po ciemku wróciłem do domu.


60% Power Zone'u!
16589km

Dane wyjazdu:
38.10 km 30.00 km teren
01:35 h 24.06 km/h

Sobota, 1 października 2011 | Komentarze 0

Pożegnanie wakacji - afterparty poprawin:)
Cel - puszczykowskie góry od strony jarosławieckiego.

wyjechałęm późno, bo już robiło się ciemno i chłodno...
trasa jak wczoraj, tylko w drugą stronę.

wracałem już w ciemnościach wspierany przez MioTaczaE;)

15947km

Dane wyjazdu:
33.30 km 27.00 km teren
01:26 h 23.23 km/h

Wtorek, 23 sierpnia 2011 | Komentarze 4

Wyścig z komarami o zmierzchu
wyjazd ok 19:30
pierścieniem do WPNu, za Górką zjazd na Dymaczewo Stare, za lasem skręt w lewo na 6 górek:) i JAAAZDAAAAAAA!!! pierwsze górki po 3 razy, na ostatniej rekord prędkości i długości lotu!! 56,4km/h i chyba z 4-5m lotu nad ziemią:) EXTRA!!!!
dalej nad Kociołek, Góreckie, przejazd przez Grajzerówkę i lasem nad Jarosławieckie skąd wschodnim brzegiem do krajowej 5, przejazd na drugą stronę i lasem do Wypalanek, skąd lasem do domu

a komary nie pozwalały zatrzymać się ani na chwilę! szczególnie w lesie, choć nawet między polami czekały...;)
15 sekund postoju i już ok 10 sztuk obsiadło nogi..
więc trzeba było uciekać co sił w nogach ;p

dodatkowo MTE ledwo świecił więc ponad połowę trasy przejechałem w "prawie-ciemnościach"...


15554km

Dane wyjazdu:
35.90 km 28.00 km teren
01:42 h 21.12 km/h

Piątek, 19 sierpnia 2011 | Komentarze 2

WPN o świcie
Pomysł rodził się już dwa dni temu...
opcji było kilka.
Pierwsza - dojechać do Śremu, wrócić Nadwarciańskim Szlakiem Rowerowym (z którego mam przecudowne wspomnienia pokonywania go z Davem);)
Druga - wjechać w Mosinie na Ziemiański Szlak rowerowy i dokulać do Rawicza...

a że moja miłość do asfaltu jest powszechnie znana to żadna z nich nie miała szans przy opcji "Szaleństwa poranne po WPNie!"...

wyjechałem ok 4:20.
Było ciemno:)
na początek ścigałem cysternę po Stęszewie 55/6/h
potem wjechałem na pierscień i tak dojechałem do ronda w Mosinie. Wjechałem kawałek na ZRS, ale nie bawiła mnie dalsza jazda.... była ok 5.30...

więc.. postanowiłem pozjeżdżać:)
jak się na osowej na kamieniach rozpędziłęm do 58/h i przeleciałem koło Kociołka ok 45-50/h to zatrzymałem się dopiero na zjeździe z tych 6 fajnych górek i podjazd terenowy do Ludwikowa przy Krosinku.... potem szaleństwo na owych górkach (oczywiście nie raz:)), dalej zjazd na dymaczewo stare mega wypłukaną przez deszcz dróżką i potem szaleństwo na czarnym szlaku!!
dawno w tę stonę go nie pokonywałem!:)
ale mega było:):)

wróciłem ok 7 rano, zjadłem z rodzicami śniadanie, pokroiłem grzybki na obiad i poszedłem spać ok 9??:)


15521km

Dane wyjazdu:
58.00 km 20.00 km teren
02:25 h 24.00 km/h

Niedziela, 31 lipca 2011 | Komentarze 2

Wielka nocna pętla wokół Stęszewa
wyjazd o 3 w nocy. jedynie miotacz fotonów ratował przed ciemnością.
zacząłęm od wjazdu na "pętlę" szutrem do Sapowic. stamtąd asfaltami do Rybojedzka, Tomic, dalej terenem "nad źródełko" i do Lisówek i stąd już cały czas asfaltem... Konarzewo, Chomęcice, Głuchowo, Komorniki, Grajzerówka, Puszczykówko, Mosina...

i mając ok 40km na liczniku, kiedy było już jasno tak mnie osowa góra kusiła.... i kusiła... a prze sobą jeszcze ok 40km asfaltu... (dlaej miało btyć: Krosno, Drużyna, Nowinki, Pecna, Bieczyny, Sierniki, Piotrowo, Modrze, Strykowo, Sapowice, dom) ...a że niezwykle ogromnie "uwielbiam" asfalt - nie wytrzymałem... skręt w mosinie i przez Osową, Kociołek, czerwony koło j. Skrzenka i dlaej pierścieniem dojechalem do domu....

Szkoda było marnować wyjazdu na bezsensowną jazdę asfaltem, gdy taki piękny WPN czekał obok:) o świcie było bardzo spokojnie, cicho, wilgotno. Cudownie się jechało:)

Do domu dojechałem po 5.... zjadłem śniadanie, wykąpałem się i poszedłem spać:);)

15376km

Dane wyjazdu:
30.60 km 11.00 km teren
01:08 h 27.00 km/h

Piątek, 17 czerwca 2011 | Komentarze 0

Pętla zachodnia Stęszewa
W sumie nie oficjalnie nie ma żadnej pętli Stęszewskiej, ale jakiś tytuł trzeba było wpisać:P

Wzdłuż krajowej 5 - skreęt w prawo na Twardowo - szutrem do Modrza - zsfaltem do Strykowa - Sapowice - Tomice - i pierścieniem wokół Poznania do domu

przez las w okolicy WielkiejWsi jechałem już po ciemku, a że miotacza używałem już dwukrotnie po kilka godzin, za dużo nie widziałem....;p

15081km

Dane wyjazdu:
35.80 km 14.00 km teren
01:27 h 24.69 km/h

Czwartek, 16 czerwca 2011 | Komentarze 2

WPN NOCĄ
Wycieczka w celu sprawdzenia "miotacza fotonów" MTE, któego mam już od grudnia, ale jakoś nei było jeszcze okazji go sprawdzić;)

Wyjazd po 2 w nocy pierścieniem wokół Poznania aż do j. Góreckiego, skręt na Kociołek, podjazd na Osową Górę, skąd zjazd na Mosinę. Dalej asfaltami przez rynek w Mosinie, na stacje PKP Puszczykówko, skąd Grajzerówką do siedziby głównej WPNu, dalej przez Trzebaw na krajową 5, skąd już do Stęszewa przez rynek aż za rondo... potem jeszcze chwila zwiedzania miasta i do domu ok 4

Jasno zaczyna się robić chwilę po 3, a a jest ok 3.30, ale tylko na otwartej przestrzeni, bo w lesie ciągle ciemno;)
15032

Dane wyjazdu:
0.40 km 0.00 km teren
00:04 h 6.00 km/h

Piątek, 1 kwietnia 2011 | Komentarze 2

Ostrym!
2 rundki wokół placu kolegiackiego na Ostrym Adriana:)
Ciekawe doświadczenie, choć mojej kanapy na taki wynalazek bym nie zamienił:)
Kategoria nocą...