Witaj:)


Od 1.lipca 2008r
Mój przebieg to:
14888.80 km, w tym
7516.50 w terenie.
20.13 km/h to moja prędkość średnia
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

A oto blog mojego rowerowego kompana z Kona Team'u: KulkaRider ;p
Zapraszam serdecznie;)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy KikapuRider.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
68.70 km 20.00 km teren
02:53 h 23.83 km/h

Poniedziałek, 6 lipca 2009 | Komentarze 0

W odwiedziny;)
Najpierw wizyta u psiapsiółki, gdzie przy okazji spotkałem jeszcze 2 znajome, potem Colex na Dąbrowskiego gdzie babka była niezbyt miła więc stwierdzięłm że nic u nich nie kupię, później Cyklotur na deptaku, gdzie w bardzo miłej atmosferze nabyłem trochę rowerowego stuff-u;)
Dalej wizyta u Bogusi, gdzie przez 2 godziny intensywnie omawialiśmy przyszłość BCC:) (Kona w siódmym niebie bo znowu jechaliśmy windą;))

później stwierdziłęm że jeszcze Kona nie widziała Browaru, więc przeszliśmy się trochę;)
Najpierw wjazd schodami, spacer, dalej zjazd na poziom 0, dalszy spacer, poźnioej rozsuwane drzwi, dziedziniec, skąd pojechaliśmy w dalszą podróż;)

później malta, i wzdłuż warty, do puszczykowa, skąd na jarosławieckie i dalej przez trzebaw do domu...

Dziś znów MEGAtlenowo!!
HZ:10%
FZ:76%

Power Zone:11%


11684km

Dane wyjazdu:
85.50 km 20.00 km teren
03:24 h 25.15 km/h

Niedziela, 5 lipca 2009 | Komentarze 0

PoClubbingowy trip poznański
Wczoraj się zabalowało... Czekolada, Buddha i Blueberry więc dziś trzeba było trochę wypocić;p

wyjazd o 19, bo wcześniej spałem;p

Stęszew - krajowa 5 - rynek jeżycki(gdzie przypadkiem spotkałem Dawida, Clubbingowego kompana;)) - kaponiera - rynek - malta (2 kółka)- rynek - górczyn - luboń - grajzerowka - jaroslawieckie -dom

Ostatnie 20km jechałem już w ciemnościach, ale z wiszącym na kierze cubelightem WPN nie straszny:)
Z grajzerówki skręciłem na żółty, przez jarosławieckie, trzebaw między polami dobiłem do pierścienie i tak dojechałem do domu:)

przy okazji jakieś wielkie bydle sarnokształtne przebiegło mi 2 metry prze kołem !!!!

MEGAtlenowo!!
HZ:21%
FZ:66%

Power Zone:11%


11615km

Dane wyjazdu:
30.40 km 20.00 km teren
01:22 h 22.24 km/h

Piątek, 3 lipca 2009 | Komentarze 0

Na obiad i ciut dalej...
Do babci, na zupkę;)
dalej przez WPN... górka, dymaczewo, powrót czerwonym, i dalej pierścieniem...
szybko szybko, bo spieszyłem się do poznania;)


11530km

Dane wyjazdu:
14.00 km 8.00 km teren
00:37 h 22.70 km/h

Piątek, 3 lipca 2009 | Komentarze 0

Druga dziurka;)
Dziś kurierka do ojca do pracy...
Powrót przez drugą stronę WPN-u, czyli rozlewiska za bagnami trzcielińskimi...
jechało mi się dziwnie ciężej, spojrzałem, i okazało się że coś na dole nie ma powietrza... na górze było, ale i tak nie dało się jechać..;)
pchanko 700m do domu, gdzie okazało się że w łatce zrobiła się dziura!:) heh;)
nie kleiłem już łatki na łatce, tylko wziałem inną dętkę i już;)


11499km

Dane wyjazdu:
16.60 km 12.00 km teren
00:47 h 21.19 km/h

Czwartek, 2 lipca 2009 | Komentarze 0

WNPowskie szaleństwa:)
Rower złożony, klocki kupione, to teraz trzeba je dotrzeć;)
w tym celu ucelowałem na cel zwany OSOWA GÓRA;)
po drodze 6 dymaczewskich górek, Ludwikowo, zjazd przez furtkę... no i PSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS przy 53,6km/h!!!!! -rozjebka że aż bałem się spojrzeć co się stało.. na szczęście tylko troche rozcięta opona i rozwalona dętka...;)
szybki telefon na assistance, i marsz do drogi Stęszew-Mosina...
2 kilomentry marszu, prawie 15 minut...
Tam czekała już mam z gotowym bagażnikiem na przyjęcie Kony;)
Powrót na sygnale do domu;)


11483km

Dane wyjazdu:
0.50 km 0.00 km teren
00:03 h 10.00 km/h

Wtorek, 30 czerwca 2009 | Komentarze 0

Wieczorową porą
Jazda po poswórku... uświadomiłem sobie wtedy że tylne klocki hamulcowe poszły się j... znaczy zniknęły...;p
zakończyło się tym że rower w częściach przenocował do następnego półrocza...
Kategoria Tylko JA i kONA


Dane wyjazdu:
100.50 km 30.00 km teren
06:15 h 16.08 km/h

Niedziela, 28 czerwca 2009 | Komentarze 0

Toastmastersowa wycieczka

Wyjazd 9:30
W puszczykowie po pół godziny – 13.7km

Tu zaczęła się I rowerowa wycieczka klubu Toastmasters Poznań, którą miałem przyjemność poprowadzić.
Puszczykowo – żółty szlak (puszzczykowskie góry) – Jez. Jarosławieckie – Jez. Góreckie – Jez. Kociołek – niebieski na osową i stamtąd przez Puszaczykówko – Szpital (bo kolażanka złapała zająca (za uszy) na zjeździe, a apteki były zamknięte) – do Puszczykowa na pociąg.
Wycieczka w MEGAspokojnym tempie, z postojami na piknik co 3-5 kmJ mega miło i sympatycznie

15:30 – czas ruszyć w dalszą trasę. Z kolegą Dawidem ruszamy na Poznań przez Luboń...
Celem wyprawy był POZnan Gran Turismo Polonia 2009
...trzeba było w końcu zobaczyć swoje przyszłe fury;)
Dojechaliśmy, Pokręciliśmy się, popatrzeliśmy, ale w końcu się znudziło to MEGAMEGAMEGA spacerowym tempem zwiedziliśmy stary rynek x5, deptak x2, piccolo na ratajczaka i ogólnie okolice centrum, żeby na 19 zdążyć na przejazd autek ulicami poznania;)
MEGA kocioł się zrobił ale za to jaki widok! I jaki dźwięki!!
Rzadko kiedy widzi się setki milionów złociszy na ulicy;)
Mmm;)

19:30
Odstawiłem Dawida do domu i sam przez Esqulap, rondo pojechałęm do domu... w okolicach Promienistej zaczęło kropić.. luzz... ale dojechałem do przejazdu na kopaninie gdy już lało, a że przejazd był zamknięty to 5minutowy postój spowodował że byłem totalnie przemoczony;)
Miałem totalnie w pompie że jestem cały mokry, cieszyłem się jak dziecko jadąć w kałużach i koleinach wypełnionych wodą!J
Czysta radośćJ Zajebista zabawa, Zero zmęczenia, tylko smakowanie chwili jazdy w totalnej mokrości;)
Ihaa!J

Krajową 5 dojechałem do Stęszewa, gdzie zrobiłem rundkę wokół ronda i dojechałem do domku;)

Powrót do domu... 21:30;)
Czyli 12h wycieczki

W sumie..
3559kcal
7%w Power Zone, 15% w Fitness 37% w HZ, reszta w tętnie spoczynkowym;p


11465km

Dane wyjazdu:
121.80 km 22.00 km teren
04:41 h 26.01 km/h

Sobota, 27 czerwca 2009 | Komentarze 2

Powrót do domciu;)

Dziś było z tylko-skośno-bocznym-wiatrem więc jechało się duuużo przyjemniej niż wczoraj;)
Power Zone tylko przez 30%;)
Fitness przez 65;)

Ciut inną trasą - na początek NSR-em, nadłożyłem 7 km bo pogubiłem się między polami..;)

Na koniec zaświtał mi mega pomysł coby ominąć puszczykowo i postanowiłem przejechać przez Osową;)
YYYY... hardkor po 100km podjeżdżać 10%podjazdem.. ale wolałem to niż mozolna wpisnaczka grajzerówką..;)
Dalej już zjazd i mega zabawa;)

Dziś w sumie 6h
Najdłuższa wycieczka tego roku;)
...no i MEGA średnia!
ihaa!;)


11364km

Dane wyjazdu:
119.30 km 16.00 km teren
04:52 h 24.51 km/h

Piątek, 26 czerwca 2009 | Komentarze 2

120km WMordeWindu!
Pierścień, TTR-S i Nadwarciański szalak jednego dnia!:)
AvPuls-164
MaxPuls187
spalono: 4034kcal
84%Power Zone!


Stęszew - Trzebaw - Puszczykowo - Mosina - Rogalin - Świątniki - Radzewo - Radzewice - Bnin - Kórnik - jakieś pola i łąki - Środa Wielkopolska - Miłosław - Pyzdry - Rzgów

Ciężko było, ale dałem radę!
Dobrze się jechało, bo nie było to bezsensowne kręcenie, tylko jazda w odwiedziny:)

Razem z przerwami +/- 6,5h


11242km

Dane wyjazdu:
16.00 km 8.00 km teren
00:42 h 22.86 km/h

Poniedziałek, 22 czerwca 2009 | Komentarze 2

Na obiad i po lesie
jazda po lesie
obiad
jazda po lesie
jazda po mieście;) - np w drodze na rynek z prędkością +/-50/h wyprzedziłem na luzie 3 auta bo czekały aż coś tam... czwarte już nie na luzie, bo przyspieszyło, a z przeciwka jechało już następne... ale dałem radę;) ach te emocje;)


11123km